Byłam w Karkonoskich tajemnicach niedawno i dałam się nabrać na tą bajkę z kosturem a to oznacza, że marketing tego miejsca działa :) fajna miejscówka, warto zobaczyć choć na mój gust troszkę mała ta wystawa. Lecz nie od dziś wiadomo, jak coś jest fajne to zawsze będzie mało.
Podejrzewam, że dla zdecydowanej większości wyjazd do Karpacza na andrzejki będzie wybitnie ekstrawagancką fanaberią. Wszystko oczywiście z powodu kosztów dojazdu - a pewnie ceny pakietów andrzejkowych w obiektach noclegowych kurortu nie będą należały do niskich. Jak ktoś mieszka w miarę blisko gór, to jeszcze może przejdzie.