Malutka trasa narciarska, do której znacznie trudniej ze Szczyrku dotrzeć niż po niej szusować. Stok ma ok. 300 metrów długości, a średnie nachylenie wynosi 17% - czyli łagodnie, niezwykle przyjaźn...
To ci dopiero ciekawostka, już kilka lat funkcjonuje zima w środku lata i to w mojej bliskiej okolicy a ja się dowiaduje dopiero teraz, pięknie, czas chyba na mały wypad na narty, w końcu mamy sierpień :P
Na długi listopadowy weekend Szczyrk może być naprawdę dobrym pomysłem. Cisza, spokój i krajobraz skłaniają do refleksji. Jest co pozwiedzać nawet podczas niepogody więc myślę, że spokojnie można listopadowy urlop zaplanować właśnie tam.
Jeśli chodzi o góry, to stacje w Karpaczu czy Szczyrku rzeczywiście są fajne, ale godne polecenia są też "Dwie Doliny Muszyna-Wierchomla" :D W ogóle cała Muszyna to piękne miejsce, koniecznie trzeba tam spróbować kuchni łemkowskiej w Klimku i skorzystać z pijalni wód (Antoni albo Milusia)
Te ośrodki narciarskie w Szczyrku z maszynami SnowFactory to chyba tylko jedna stacja BSA, uruchomiona bodajże w zeszłym roku. Zaglądałem kilka dni temu na ich stronę internetową i tam 200-metrową trasę naśnieżyli już 4 listopada. I sukcesywnie uruchamiane są kolejne wyciągi, więc podejrzewam że akurat na andrzejki dadzą radę ruszyć ze wszystkim. A jak już Słowacy przerobią Szczyrkowski ON, to może i na stokach COS-u coś się zmieni na plus.